Niektórzy widzieli las w lecie, kiedy wśród brzózek i traw przechadzała się rodzina jelonków. Od tego czasu wzbogaciłam się o kilka nowych wykrojników i stempli, które użyłam w swojej dzisiejszej pracy. W lesie nastała w mroźna zima, a mój aparat uchwycił dwa zajączki skaczące przez zaspy śniegu.
Jest to moja pierwsza, próbna kartka typu tunnel book/tunnel card, gdzie boki stanowi papierowa harmonijka, do której przykleja się kolejne warstwy. Podczas tworzenia pracy miałam "mały wypadek" - kolejny z otwartą mgiełką, kiedy to połowa wylała mi się na matę i przy okazji na pracę. Dlatego boki kartki postanowiłam "zabudować", niemniej jednak nie wpłynęło to na jej funkcjonalność - kartkę można złożyć na płasko i wysłać. Sposób zamontowania sznurka podpatrzyłam u Scrapelki :)
Bardzo chciałam, aby w lesie "padał śnieg" - ten efekt uzyskałam na jednej warstwie, którą stanowi sztywna folia. Przy użyciu maski, nałożyłam na nią transparentne medium żelowe 13arts, które posypałam brokatem. Śnieg na choinkach to perłowy pigment połączony z wodą i naniesiony miejscami na stemplowane choinki, zaspy natomiast potraktowałam brokatową pastą strukturalną Sparkle Texture Effect Marthy Stewart (wiele odpowiedników znajdziecie w polskich sklepach). Niestety dała lekko żółtawy odcień, więc dodałam trochę białej farby z brokatem. Całość miała być lśniąco-błyszcząco-skrząca, więc napis nad zimowym widoczkiem pokryłam dodatkowo glossy accents.
Noc w lesie także ma swój urok, dlatego dorzucam kilka zdjęć przy księżycu ;)
Pracę zgłaszam na następujące wyzwania:
wybrałam linię: brokat - mieniąca się farba - glossy accents