Nie tak dawno miałam okazję wykonać kartkę na urodziny pewnej elegantki, a miałam na to bardzo mało czasu... oczywiście zwlekałam z tym do ostatniej chwili, ba... szwagierka wisiała już na moim ramieniu, a ostateczny efekt pozwalam sobie przedstawić poniżej. Szczególną sympatią obdarzyłam małą ważkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz